Formy codzienności, czyli sztuka użytkowa w przedmiotach zaklęta |
Na pierwszy rzut oka wygląda na niezidentyfikowany obiekt o futurystycznych kształtach. Proszę na przykład pokazać komuś fotografię o pionowym kadrze z otwartą częścią główną korpusu… i zapytać co to jest. Wielościenna bryła wykonana z odlewanego metalu, ażurowy, blaszany panel osłony mechanizmu roboczego, trapezowa forma podstawy… Specjaliści z pewnością rozpoznają urządzenie do zapisu temperatury, czyli termograf TZ 16. Seria pomiarowych przyrządów meteorologicznych w podstawowym zestawie zawierała trzy modele: do zapisu temperatury, wilgotności i ciśnienia. Termograf, higrograf i barograf. Opracowane w identycznej formie przestrzennej różniły się w zasadzie tylko samym ustrojem pomiarowym, który zez względu na charakter danej wielkości, musiał być odpowiednio skonstruowany. Termograf mechaniczny służy do pomiaru i rejestracji zmian temperatury powietrza w czasie. Każde urządzenie zawierało bęben z napędem sprężynowym i z samopiszącym mechanizmem podłączonym do ustroju pomiarowego. Zapisu dokonywano na papierowym odcinku rejestracyjnym, czyli tzw. termogramie. Czujnik urządzenia oparto na elemencie bimetalicznym. Mechanizm zegarowy umożliwia dokonywanie pomiarów w czasie jednego tygodnia (176 godzin) lub po przełączeniu, w czasie jednej doby (26 godzin). Producentem urządzeń była Spółdzielnia Pracy Wytwórni Sprzętu Zootechnicznego z Krakowa. Aparaty tego typu stosowane były w stacjach i ogródkach meteorologicznych, w pracowniach szkolnych… Często zdarzało się, że eksponowano je w specjalnie przygotowanych gablotach ustawionych w uzdrowiskach i miejscowościach wypoczynkowych.
W celu przekazywania informacji wczasowiczom i kuracjuszom dotyczących pogody… W Krynicy Górskiej do dziś stoi sobie taka gablota przy deptaku obok pijalni głównej. Wewnątrz do niedawna stały mocno zaniedbane i zardzewiałe przyrządy tego typu. Jeszcze w latach 90. XX wieku były sprawne i można było przy ich pomocy zorientować się czy będzie słonecznie, czy nadciąga zmiana pogody…